Ostatnia część remontu to drobne poprawki, które zawsze gdzieś umkną podczas roboty - na szczęście wychwycone i usunięte w porę. Zapraszam do ostatniego etapu naszej tygodniowej przygody z gładziami, płytkami, kamieniami, meblami. Przed Wami moja radość z wykonanej roboty.
Jeśli nie widziałeś pierwszej części remontu - zapraszam do postu :
Witajcie na finiszu trzy miesięcznej mordęgi - wiem- wiem relacja na blogu to zaledwie 5 dni:) ale jak wspominałem wcześniej tyle to trwało. Oczywiście w tym czasie była jeszcze przerwa na cyklinowanie + schnięcie farby to też było parę chwil na odpoczynek.
No dobra- dzisiaj jednak nie o użalaniu się nad sobą, a ostatnich remontowych szlifach i efektach końcowych z których bądź co bądź jestem bardzo zadowolony :)
Tak wstępnie wygląda kuchnia ( jeszcze bez kamienia między szafkami)
Od strony zlewozmywaka :
Tu na blacie widać przymiarkę do kamienia :
Widok na pokój - tam jeszcze trochę roboty zostało:
Mianowicie ta ściana choć moja relacja zdjęciowa zaczyna się na ostatnim etapie :
Jeszcze jeden kamyczek:
Większość kamieni docinam brzeszczotem do metalu - gips fajnie się poddaje jednak cięcie "płytek" po długości zdecydowanie ułatwia pilarka do glazury... Jeżeli takiej nie posiadasz proponuje przyłożyć poziomnice i kilkakrotnie przeciągnąć miejsce cięcia nożem introligatorskim ( tak tak- tym do tapet:), a następnie spróbować ułamać.
I gotowe!
Teraz czas podłączyć zmywarkę piekarnik itd. itd...
W zestawie syfon miał jakiś "chiński" wymiar - na szczęście w sklepie udało się dostać przejściówkę ( mufę gumową) na nasz standard 60mm
Jeszcze jeden rzut oka na kuchnie :
I ostatnia prosta - kamień dekoracyjny nad blatem. Pierwszy rząd popodkładałem tekturką :
Klej wyschnięty- można przymocować listwę wykańczającą :
Rzut oka na kamyczek :
Kliknąłem dwie foty podłączenia gazu żeby tak mniej więcej wiedzieć jaki kupić przewód do podłączenia palników.
Po solidnym i wielodniowym:) sprzątaniu można ustawiać pierwsze meble w pokoju :
Kuchnia też zaczyna żyć
I dobrnęliśmy do końca naszego remontu - niebawem pokaże małą aktualizację ze zdjęciami przed i po modernizacji. Zapraszam do komentowania i lajkowania strony. Dziękuje!
Całość prezentuje się naprawdę fajnie! :) Mam nadzieję, że u mnie remont też przebiegnie dość sprawnie :P
OdpowiedzUsuńPowodzenia w remoncie :)
UsuńBardzo fajny efekt. Na pewno był wart włożonej pracy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te cegiełki w kuchni, świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńDzięki- sam zastanawiam się czy u siebie nie wymienić płytek na jakiś kamień:)
UsuńBardzo ładnie to wygląda. Dobra robota :)
OdpowiedzUsuńMeble bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńWłaścicielka lubi taki poważniejszy klimat- ja preferuje na tą chwil fronty z połyskiem (taka ponoć moda) chociaż żona narzeka na wiecznie odbite palce...
UsuńBardzo lubie te cegiełki :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ok- nie najdroższe, a w miarę się prezentują:)
UsuńProsty przykład że jak się chce to przy minimum wysiłku da się ogarnąć :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny remont warto też zadbać o wszystkie ochronne aspekty dla domu oraz czujniki które zapewnią nam bezpieczeństwo i poinformują o ewentualnej awarii.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem efektu końcowego
OdpowiedzUsuńFacet jak chce to potrafi i pan jest tego świetnym przykładem. Nie potrzeba fachowców żeby wyremontować dom
OdpowiedzUsuń_____
Violetta-Grafik
No kawał dobrej roboty
OdpowiedzUsuńWidać, że się napracowałeś. Ja na wiosnę planuję podobny remont. Chcąc obniżyć koszty do minimum zajmę się wszystkim sam. Zrobiłem sobie plan i rozpiskę potrzebnych narzędzi. Większość mam w swoim asortymencie. Resztę zamówiłem już w sklepie https://www.elima24.pl/ Czekam z niecierpliwością na ich przybycie. Jeszcze przed remontem trochę je wypróbuję.
OdpowiedzUsuńSuper cegiełka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszło ta ścianka z tych cegiełek bardzo mi się podoba jeszcze to podświetlić ledami i będzie robiło na prawdę fajny efekt. Też coś takiego chce w domu.
OdpowiedzUsuńDobra robota. Kiedyś sam próbowałem wymienić kompresor, bo czytałem, że kompresory delphi są dosyć proste w wymianie. Trochę się musiałem pobawić, ale ostatecznie się udało wymienić bez większych przeszkód
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to wygląda. Ja teraz jestem w trakcie remontowania mieszkania po babci. W zasadzie to już kończę je remontować. Kupiłem już nawet plisy okienne i muszę przyznać, że wyglądają świetnie :D
OdpowiedzUsuńMiło poczytać takiego bloga
OdpowiedzUsuńKuchnia wygląda świetnie, dobrze że już skończyłeś remont :)
OdpowiedzUsuńhttps://ekoszycha.pl/
Fajnie wygląda ta kuchnia. Ja dopiero jestem na poczatkowym etapie remontu, ale jak juz skoncze to z pewnoscia podziele sie efektami. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwspaniały wpis
OdpowiedzUsuńWyszło elegancko. Kamień bardzo ładny i fajnie podświetlony. Ja osobiści lubię płytki w ciepłych kolorach. Dodają przytulności i ocieplają wnętrze.
OdpowiedzUsuńWartościowe informacje
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuń