Łączenie karton- gips to w teorii banalna sprawa "dobry stelaż, płyta, siatka, gips do łączeń k-g, gładź...". Proste? Pewno. Ładne? Pewno. A za pół roku ładne? Oż, kurcze- wyszła szpetna rysa i cały wysiłek na marne! Co teraz? Teraz- musimy się zebrać w sobie i naprawić łączenie które zepsuliśmy już na samym początku. Jeśli zastanawiasz się jak to poprawić, to dobrze trafiłeś- poniżej przepis jak krok po kroku usunąć rysy z łączeń karton-gips na przykładzie sufitu...
...sufitu, który sam kiedyś zmajstrowałem i dzięki niezliczonej ilości błędów muszę go dzisiaj naprawiać. Przyznaję się bez bicia- pierwsze moje dzieła był robione "na pałę" bez wiedzy, bez przygotowania - ale przecież w majsterkowaniu oto chodzi, zepsujemy coś sto razy a za sto pierwszym wyjdzie nam pięknie. Na prawdę nie przejmujcie się - nikt nie urodził się alfą i omegą.
Jakie podstawowe błędy popełniłem przy tym suficie :
- Zdaje się, że tamtego felernego popołudnia siatka do łączeń karton-gips nie była mi potrzebna:)
- Nie zrobiłem stelażu na łączeniu płyt- w efekcie czego, dzisiaj mogłem ruszać swobodnie płytami w przeciwne strony(góra,dół) i to akurat na łączniu.
- O ja głupi - dałem oczka oświetleniowe na łączniu płyt - to pozostawię bez większego komentarza...
Dzięki powyższym błędom dzisiejsza naprawa da radę na kolejny-rok, dwa... Ale cóż się załamywać. Damy radę:) Mój sposób na usunięcie rys na łączeniach karton gips:
Czas pracy: 3-4 godziny rozłożone na dwa dni
Potrzebne materiały:
- gips budowlany, szybkoschnący
- gładź
- gładź
- siatka do łączeń
- farba
- grunt
Narzędzia :
- packa
- szpachelka
- siatka, papier ścierny, gąbka ( co masz pod ręką)
- pędzelki
- nóż, ostrze
- miseczka na gips
Zaczynamy- oto bohaterka dzisiejszego poradnika:
Docinamy siatkę do łączeń płyt i zakładamy w wyżłobione miejsce :
... i nakładamy go w miejsce uszkodzenia :
Gotowe! Czekamy chwilkę, aż wyschnie ( a schnie naprawdę szybko):
Wyschnięty gips jest gotowy do szlifowania :
Przed położeniem warstwy gładzi miejsce uszkodzenia powinno wyglądać tak :
Po odkurzeniu- bierzemy się za nakładanie cieniutkiej warstwy gładzi :
Tak to ślicznie:) wygląda po nałożeniu gładzi - czekamy teraz aż wyschnie
Po wyschnięciu gładzi, bierzemy się za szlifowanie:
Ostatni etap to gruntowanie i malowanie( dwukrotne) :
Po wyschnięciu efekt pracy powinien być mniej więcej taki ( jak nie lepszy - przez brak czasu, nie zdążyłem cyknąć zdjęcia dokładnie wyschniętego sufitu- przez to ciemniejsza plama w miejscu naprawy, ale wiem że będzie super).
Tadaaam:)
- farba
- grunt
Narzędzia :
- packa
- szpachelka
- siatka, papier ścierny, gąbka ( co masz pod ręką)
- pędzelki
- nóż, ostrze
- miseczka na gips
Zaczynamy- oto bohaterka dzisiejszego poradnika:
W pierwszej kolejności- poszerzmy rysę. Użyjmy do tego szpachelki, noże- czegokolwiek żeby zrobić miejsce na siatkę do łączeń:
Docinamy siatkę do łączeń płyt i zakładamy w wyżłobione miejsce :
Następnie gruntujemy podłoże i rozrabiamy gips budowlany ...
... i nakładamy go w miejsce uszkodzenia :
Gotowe! Czekamy chwilkę, aż wyschnie ( a schnie naprawdę szybko):
Wyschnięty gips jest gotowy do szlifowania :
Przed położeniem warstwy gładzi miejsce uszkodzenia powinno wyglądać tak :
Po odkurzeniu- bierzemy się za nakładanie cieniutkiej warstwy gładzi :
Tak to ślicznie:) wygląda po nałożeniu gładzi - czekamy teraz aż wyschnie
Po wyschnięciu gładzi, bierzemy się za szlifowanie:
Ostatni etap to gruntowanie i malowanie( dwukrotne) :
Po wyschnięciu efekt pracy powinien być mniej więcej taki ( jak nie lepszy - przez brak czasu, nie zdążyłem cyknąć zdjęcia dokładnie wyschniętego sufitu- przez to ciemniejsza plama w miejscu naprawy, ale wiem że będzie super).
Tadaaam:)
Mam nadzieję, że trochę wam pomogłem i już wiecie jak wziąć się za usunięcie rysy na łączeniu płyt karton- gips. Życzę powodzenia w naprawach, a już niedługo wezmę się za temat anten TV - ojj uwierzcie mam z nimi dużo problemu ( a właściwie z sygnałem TV), ale o tym już niebawem.
Pozdrawiam:)
MIAŁEM PODOBNY PROBLEM ALE DAŁEM SIATKĘ PO CAŁOŚCI,ROBIŁEM GENERALKE I MIAŁEM SPORO POPRAWEK I Z MAŁOWANIEM,GK PŁYTKAMI,FUTRYNAMI,KAMIENIEM DEKOR - Z TYM ,ŻE BYŁ Z BETONU TO OBRÓBKA CIĘŻSZA ,ZESZŁO SIĘ PÓŁ ROKU :)
OdpowiedzUsuńO widzisz- z siatką na całym sufcie jeszcze się nie spotkałem, ale może jest to jakiś pomysł... W tym konkretnym przypadku miałem tylko to pęknięcie do poprawy, także nie chciałem robić większego bałaganu... Jedno jest pewne- od czasu tego sufitu, bardzo się przykładam do solidnego stelarzu sufitu...
UsuńPodobne działania podejmowali w programie "usterka". chociaż im to najlepiej nie szło.
OdpowiedzUsuńU mnie póki co jeszcze się trzyma bez pęknięć- ale tak jak wspominałem to tylko kwestia czasu, aż nie zrzucę tego sufitu i zrobię od nowa... Zabrakło mi tu praktyki, ale nie przejmuję się bowiem " nie popełnia błędu tylko ten co nic nie robi" :) a co do "usterki" - bardzo lubiłem ten program:D
UsuńJest fajna masa Cekola ms01 z wloknami na ta ryse bez siatki mozna robic. Gladz pozniej szlif i farba.
OdpowiedzUsuńA powiem Ci, że nawet sprawdzę teraz tego Cekola, bo właśnie jestem na etapie łączenia karton-gipsów, chociaż bez siatki bym się nie odważył. PS. Do tej pory na łączenia zawsze stosowałem masę szpachlową Rigips Vario i dawało radę.. :)
UsuńBardzo trafny tekst. Ale lepiej późno niż wcale. Teraz mam przynajmniej rozeznanie w tej sprawie. Polecam blog!
OdpowiedzUsuńŚwietna, precyzyjna robota! Gratuluję!
OdpowiedzUsuń