Jak wymienić termostat w 1.8t na przykładzie autka Volkswagen Passat?

Kiedy zauważysz, że temperatura cieczy chłodzącej dziwnie się zachowuje- silnik za długo się nagrzewa lub nie potrafi osiągnąć temperatury roboczej albo przewrotnie- masz wrażenie że silnik zaraz wybuchnie, bo wskaźnik czujnika temp. szybuje grubo ponad 100*C, to znaczy że winny może być tylko jeden - TERMOSTAT! Pokaże Wam jak łatwo się z nim uporać na przykładzie silnika 1.8T AWT wsadzonym do Volkswagena Passata. 

Powodem mojej wymiany była wysoka temperatura "wody" na wskazaniach komputera podpiętego do OBD Paska lub wyświetlana w kodach climatronica* ( nawiew dół+ zimne powietrze + ECON naciskane razem)- na kanale 45 

 Na wskazaniach temperatury w liczniku wskazówka oczywiście stałą jak zamurowana na 90*C bowiem Volkswagen nie chcąc niepotrzebnie denerwować kierowców każe wskazówce stać na dziewięćdziesiątce w zakresie temperatur (mogę troszkę skłamać) 75*C- 110*C i uważam to nawet na za dobre gdyby mój 1.8t AWT nie trzymał cały czas 107*C. 

Postanowiłem zatem wziąć się za wymianę termostatu, który nie otwierał dużego obiegu- obiegu na chłodnicę... Wymiana okazała się nawet łatwa... Przekonajcie się sami ..

Narzędzia :

-kpl. kluczy nasadowych, torx ( nie pamiętam dokładnie jaki, ale śrubki od obudowy termostatu są właśnie odkręcane torx-em, ale 10-tka nasadka chyba też pasowała)

- śrubokręt krzyżak do opasek albo mała nasadka- bodajże szósteczka

- miska na płyn

Czas potrzebny 

od 40 minut do 2 godzin:) 

 -  Odkręcamy klemę od akumulatora. 

 - Spuszczamy płyn chłodniczy na dole chłodnicy wchodzi wąż, a do niego czujnik temperatury- zdejmujemy zawleczkę i wyciągamy czujnik- płyn zlewamy do miski.

W związku z tym, że mam zamontowany gaz - musiałem odsunąć węże LPG z pola pracy- na zdjęciu odkręcamy opaskę i odsuwamy kable na bok ( może ciupkę psyknąć gazem, ale spoko- elektrozawór koło reduktora trzyma gaz- jeśli boisz się, zakręć zawór butli w bagażniku)

Odkręcamy opaskę od przepustnicy i wąż odsuwamy w wygodne miejsce :

Odkręcamy waż wchodzący do góry chłodnicy- ściskamy zacisk (  od strony silnika ) i na bok z nim (za pomocą drucika czy co tam masz pod ręką):

  

Jeśli będzie Ci przeszkadzać możesz również odkręcić samą przepustnicę : jedna opaska, 4 śrubki i wtyczka do komputera), zaznaczyłem strzałkami:

Ja sobie odpuściłem przepustnicę, choć właśnie te parę centymetrów mega ułatwiłoby mi manewrowanie kluczem w tej wnęce :

Obudowa termostatu znajduję się poniżej alternatora z prawej strony : 

A dokładniej termostat kryje się za obudową, po odkręceniu tych dwóch sympatyczny śrubeczek : 

Po odkręceniu obudowy, odciągamy ją na bok (na prawo) i wyciągamy termostat - teraz wyleje się jeszcze trochę płynu chłodniczego . Na zdjęciu stary i nowy termostat. Gruba uszczelka obok nowego jest nie potrzebna-oznaczona gwiazdką * (  nie wiem dlaczego dodana? do zestawu - a może kupiłem zły termostat:) )
Skupmy się tylko na tej cieńszej ( taka też była zamontowana w samochodzie ) :

Wsadzamy nowy termostat :

A następnie na niego nową uszczelkę. Na "schemacie" lepiej domyślicie się o co chodzi :)

Skręcamy dwie śrubki obudowy i gotowe! UWAGA  uważajcie na śrubeczki żeby nie spadły na dół. Jest jedno niefortunne miejsce - mianowicie wycięcie w metalowej obudowie poduszki silnika do której trafiła jedna z moich śrubeczek - za pierona nie mogłem jej wyciągnąć! musiałem kupić nową- dla ludzi z lewymi rękami - jest to śruba siódemka -  7 normalno-zwojowa (przypominam, bo pana w sklepie wyśmiałem i żądałem drobnozwojowej, ale szybko przekonał mnie, że jestem głupkiem:D)

W kolejności odwrotnej pozostało nam wszystko skręcić. Wąż od chłodnicy z góry -> wąż przepustnicy-> wąż LPG->wsadzić termostat (ten z dołu przez który spuszczaliśmy płyn) ciężko wchodzi, ale w końcu się uda->zakładamy jego zawleczkę i zalewamy świeży ( bądź zlany wcześniej) płyn. 

Pomimo iż jest to układ samoodpowietrzający postanowiłem trochę przyśpieszyć proces i przy odkręconym korku zbiorniczka wyrównawczego odpaliłem auto, trochę pościskałem gumowe rury, zamknąłem zbiorniczek, zagrzałem silnik, odkręciłem - trochę powietrza uszło i gotowe. ( ale odpowietrzenie to już moje widzi-misie). Acha - po wymianie średnia temperatura silnika to 95*C.

Jak Ci poszło? Chyba nie było tak trudno? Pochwal się w komentarzu- a może coś nie działa po naprawię? Może silnik nie pali? Chyba wiem co to może być:) najprawdopodobniej zrzucona klema z akumulatora :)

Powodzenia:)

Ostatnio na blogu :

 Wymiana głośników w drzwiach Pasata...

Po więcej ciekawych porad zapraszam na stronę główną.